Psalm 91
Posted On sobota, 31 października 2009 at o 11:31 by fasolik
Mój ulubiony Psalm 91, który mi mówi:
Nie lekajcie sie! Bóg jest Miłością!
1 Kto przebywa w pieczy Najwyższego
i w cieniu Wszechmocnego mieszka,
2 mówi do Pana: "Ucieczko moja i Twierdzo,
mój Boże, któremu ufam".
3 Bo On sam cię wyzwoli
z sideł myśliwego
i od zgubnego słowa.
4 Okryje cię swymi piórami
i schronisz się pod Jego skrzydła:
Jego wierność to puklerz i tarcza.
5 W nocy nie ulękniesz się strachu
ani za dnia - lecącej strzały,
6 ani zarazy, co idzie w mroku,
ni moru, co niszczy w południe.
7 Choć tysiąc padnie u twego boku,
a dziesięć tysięcy po twojej prawicy:
ciebie to nie spotka.
8 Ty ujrzysz na własne oczy:
będziesz widział odpłatę daną grzesznikom.
9 Albowiem Pan jest twoją ucieczką,
jako obrońcę wziąłeś sobie Najwyższego.
10 Niedola nie przystąpi do ciebie,
a cios nie spotka twojego namiotu,
11 bo swoim aniołom dał rozkaz o tobie,
aby cię strzegli na wszystkich twych drogach.
12 Na rękach będą cię nosili,
abyś nie uraził swej stopy o kamień.
13 Będziesz stąpał po wężach i żmijach,
a lwa i smoka będziesz mógł podeptać.
14 Ja go wybawię, bo przylgnął do Mnie;
osłonię go, bo uznał moje imię.
15 Będzie Mnie wzywał, a Ja go wysłucham
i będę z nim w utrapieniu,
wyzwolę go i sławą obdarzę.
16 Nasycę go długim życiem
i ukażę mu moje zbawienie.
Ja przeciwnie. To najbardziej problematyczny psalm jaki znam. Tojatwoja
Może, gdybyś Tojatwoja spróbowała oddać ten żal, smutek, boleść, nie przespane przez łzy noce, tę ranę w sercu-no wszystko dosłownie razem ze złością i wyrzutem za to, co się stało-Jemu, to zobaczysz, że przyśle Ci Pocieszyciela. Bo On jest Miłością i cierpi, kiedy Ty cierpisz. I będzie Cię szukał, dopóki nie uleczy Ci serca To nie On zsyła choroby i ich skutki, tylko czarny...
W każdym razie nic nie dzieje się bez Jego przyzwolenia.
A ja nie chcę Pocieszyciela. Dobrze mi z moją żałobą, tyle mi zostało po Piotrusiu.
Chciałam natomiast, aby niedola nie przystąpiła do mnie,
a cios nie spotkał mojego namiotu. "Będzie Mnie wzywał, a Ja go wysłucham
i będę z nim w utrapieniu,
wyzwolę go i sławą obdarzę.
Nasycę go długim życiem
i ukażę mu moje zbawienie."
Nie chcę ranić Twoich uszu, ale pozwolę sobie wyznać, że nie zostałam wysłuchana, nie czułam Go w utrapieniu, zostałam pokonana, nie wyzwolona i bliższa jest mi pogarda niż sława. O długości życia w ogóle się nie wypowiem. Rozumiem, że ofertą dla mnie jest zbawienie. To dużo, to wszystko pewnie czego potrzeba, ale po co tyle obietnic w takim razie?
W dodatku, wiesz, nie chodzi tylko o mnie. Moja historia jest dość banalna, ale bywa cierpienie odbierające wszystko.
Oczekiwałabym, że ktoś usprawiedliwi Boga, ale nikt tego dotąd nie dokonał. Więc, tak sobie to piszę. Tojatwoja
PS. Chciałam Ci udostępnić swój blog, ale nie iwem jak. Twój Login to Fasolik? Nie działa.
Twoja historia nie jest w ogóle banalna. Tojatwoja, On cię i tak znajdzie-ja Go będę prosić. Niestety jesteśmy tylko ludźmi ograniczonymi w ciasnocie naszego mózgu. Niektórych wydarzeń nie pojmiemy rozumowo-potrzeba do tego łaski. Ale to czarny miesza Tojatwoja i dlatego tak się dzieje.
Mój login to: danteos, nie mogłam ci odpisać, bo jakiś dziwny mail masz i wracały mi z powrotem.
Dodałam cię już.
Ja nie myślałam nigdy, że jesteśmy tylko ludźmi. Nie znałam pytań bez odpowiedzi. Jeżeli mam pytanie do Boga, to chcę, żeby mi odpowiedział. Tak jak ja odpowiadam mojej córce, najlepiej jak umiem. Może nie przejdę przez ucho igielne, ale nie mogę mówić, że jest coś czego nie ma i nie ma czegoś co jest. T
nie mogę się zalogować Twojatoja na bloga :( wpisuję danteos i hasło i wyskakuje mi, ze nie mam dostępu :(((
Nie wiem o co chodzi. Zgłosiłam Cię wczoraj, a data zgłoszenia wyskoczyła 06.12. godz. 18.50. A zaproszenie przyszło do Ciebie? Napisałam pytanie na forum o bloxie. Może coś wyjaśnię. T
Mówią, że ta data to termin wygaśnięcia zaproszenia. Powinnaś dostać zaproszenie i kliknąć, gdzie każą. T
nie przyszło do mnie zaproszenie, może wyslij to zaproszenie na adres: olczaa(małpa)gmail(kropka)com
fasolik
Wysłałam jeszcze raz na ten adres, które podałaś w edycji konta Danteos. Nie mogę nic zmienić, bo wysyła system, ja tylko wpisuję Twój login. Jak nie przyjdzie to sprawdź w spamach. Toja
Twoja... nie dochodzi żadna poczta do mnie, ani w spamie też jej nie ma :(((
Napisałam mail do administratora. Mam nadzieję, że wkrótce zadziała. Pozdrawiam. T
Ok. Powinnaś mieć dostęp, bo u mnie jesteś już na liście użytkowników. Admin dodał ręcznie. Brawo. Toja