Łóżko-wyścigówka fotki

Dojechało łóżeczko.  Mąż poskręcał, materac się znalazł, Dziecko w siódmym niebie, aż gorączki dostało 39,5 ( chyba z wrażenia, bo tylko przez jeden dzień sie trzymała). A efekt finalny jest taki!

Serdeczne podziękowania dla firmy, która zasponsorowała to cacko dla Oliwiera!





6 komentarze:

  1. Anka Says:

    To teraz właściwie tylko jedno mogę napisać :) DOBRANOC OLIWIER!KOLOROWYCH SNÓW............

  2. -Longina- Says:

    W takim pięknym łóżeczku to tylko kolorowe senki muszą się śnić. buziaki :)

  3. Anonimowy Says:

    Oliwierek aby twoje sny były tak kolorowe jak twoje wypasione i kolorowe łóżko auto :)SUPER!

  4. Anonimowy Says:

    Oliwierku chętnie wskakujemy do Ciebie żeby dowiedzieć się co u Ciebie - łóżeczko super - nie ma jak mały mężczyzna w super wyścigówce. Całusy

  5. Jakub Ruszniak Says:

    Widać, że właściciel bardzo zadowolony :) A łóżko też pierwsza klasa! Pozdrawiam serdecznie! :)

  6. fasolik Says:

    Dziękuję wszystkim za komentarze i za to, że jesteście. Nawet , jak ktoś nie skomentuje, a tylko czasem przeczyta jakis wątek, który może mu coś rozjaśni, to myślę, że robię dobrze-pisząc, że chyba to nie jest zbytni ekschibicjonizm z mojej strony?