urodziny babci Marysi


Wczoraj bylismy na urodzinach u babci Marysi. Impreza była przednia, piękny lokal położony wśród lasów, otoczony wielkim zielonym parkiem. Dzieciaki przez cały czas bawiły się na dworze. Oliwier ani myslał o śnie. Nie zmrużył oczu do 22.00. Nawet w aucie nie zasnął-tyle wrażeń musiał sobie poukładać w głowie. Przez pół imprezy leżał na trawie i liczył mrówki. Na szczęście mrówek była dość liczebna armia i z dwie godziny mu zeszło. Ostatnio młody zaczął sie bardzo interesowć małymi stworzonkami. Najbardziej pociągają go muchy (te duże, a najlepiej jak mają uszkodzone skrzydła), mrówki, tudzież łażące po ziemi robaki. Każde jest dokładnie obejrzane z pozycji leżącej. Nowe zainteresowania skłaniają się ku obserwacji fauny przyziemnej.



Otrzymaliśmy na licytację pieknęgo kutego ręcznie kogucika wskazującego kierunek wiatru. Dar od kowala artysty Jana Lemańczyka z Chojnic. Wystawiony będzie po naszym przyjeździe z wakacji. Dziękuje w imieniu Olisia!

Posted in |

1 komentarze:

  1. Anka Says:

    Skopiowałam z Twojego bloga listy linków dla RZ oraz tych o FAS.Dziękuję.Piszę nowy blog o moich dzieciach-zaczęłam wczoraj.Mocno ściskam we wspólnej nadziei na jutro.....