Ferie były białe, mroźne, radosne i rodzinne!

Przez całe ferie byliśmy na turnusie rehabilitacyjnym w Krynicy Zdroju. Oliwier nauczył si jeździc na nartach, zjechał nawet ze mną z Jaworzyny Krynickiej! Pan instruktor Łukasz podbił serce Oliwiera. Młody ledwo otwierał oczy, już chciał pędzić na stok na zajęcia z p. Łukaszem...
Muszę przyznać, że faktycznie p. Łukasz nauczył go jeździć rewelacyjnie! Powiedział, że Młody ma potencjał: szybko złapał narciarski dryg, ponadto nie boi się wyzwań (tu ja lekko się wzdrygnęłam), miał wielką radość z jazdy :) i przede wszystkim bardzo chciał jeździć, jakby się z nartami urodził. Po drugiej lekcji już sam wjeżdżał na orczyku! Taki narciarz, jakby się w górach z nartami urodził, hehe


Krynica Zdrój 2014

2 komentarze:

  1. iza Says:

    piękny blog.. to odpoczełeś, zapraszam do mnie

  2. Unknown Says:

    Chciałabym do Ciebie napisać maila ale nie widzę adresu by móc się skontaktować. Proszę o wiadomość.