Mam "stresa" , wrrr
Posted On poniedziałek, 4 stycznia 2010 at o 21:45 by fasolikNiby wszystko w porządku, ale zaczaił sie stres. A to wszystko przeze mnie, bo zgodziłam sie na program telewizyjny z udziałem naszej rodziny. W środę ma przyjechać do nas TVN Zielone Drzwi i kręcić dzień z życia...
Niby taka "obcykana" jestem w kontaktach interpersonalnych, ale teraz, jak juz wiem, że na pewno przyjada, to sie czuję mocno niepewnie. A mój mąż, to juz w ogóle jest zestresowany. Mam nadzieję, że pójdzie gładko, nie będziemy się za bardzo jąkać i dzieci nie wyskocza z jakimiś rewlacjami. Obecnie przerabiamy etap zwany: degrengolada konsumpcyjna, tzn. podczas posiłków dzieciaki najstarsze obrzucają się tak wymyślnymi epitetami, że mogłyby utworzyć słownik neologizmów.
Do łagodnych należy np:
- ty wijący padalcu
- ty kretynie
- ty gruba świnio ( co raczej nie ma potwierdzenia w rzeczywistym wyglądzie, bo wszystkie moje dzieci są chude jak szprychy)
- ty głupolu-to jest najłagodniejsza wersja
- ty konfidencie
- ty uwiędła pietrucho (a to mi sie nawet spodobało)
- ty zboczeńcu karaluchowaty
Koleżanka, która juz przeszła ten etp ze swoimi dziecmi pocieszyła mnie, że potrwa to jeszcze najwyżej z 3 lata, z tendencją do nasilania się, im będzie bliższe końca.
-Czy my to wytrzymamy?
-A MAMY INNE WYJŚCIE?
Witam!
Podziwiam i czytam Twój blog, myślę że to bardzo dobry pomysł, tak mało się mówi, piszę o FAS. Jestem w jednym z poznańskich ośrodków adopcyjnych, szkolenia przed nami, mam głęboką nadzieje, że tam choć po części powiedzą nam o FAS, jak na razie sama zbieram jak najwięcej informacji. Twój blog i Oliwier, jak i blog Rainforest i Czesia, wspaniale pokazują czym jest FAS, czy nadużywanie używek prze matkę będącą w ciąży i co w przyszłości może zagrażać mojemu dziecku. Myślę że poruszenie tego tematu może nie tylko pomóc nam czekającym za naszym maleństwem, ale również uświadomić ludziom jakie spustoszenie może uczynić alkohol spożywany przez kobietę w ciąży. Bardzo ci dziękuję za ten Blog i Oliwiera, poruszył mnie i moje serce, sprawił, że nie boję się już tak bardzo FAS, a to że piszesz pokazujesz nam Oliwiera, może sprawił, że strach przed FAS gdzieś się oddala, bo przecież każdy zasługuję na miłość a wspaniałym przykładem jest Oliwier i Czesia. Pomyśl, że może mówiąc nam o FAS Oliwier i Ty przyczynicie się, że jakiś Fasolik zostanie pokochany, takim jakim jest wbrew wszystkiemu. Tak trzymać i koniecznie napisz, kiedy będą pokazywać was w Zielonych Drzwiach. Pozdrawiam i wiernie czytam!Ania
Witaj Aniu-dziękujemy za tak ciepłe słowa :)
Panowie (przystojniacy z ekipy TVN Zielone Drzwi)mówili, ze emisja najprawdopodobniej będzie 9 lutego 2010r. o godz. 10.30 w Dzien Dobry TVN.
Dzięki wsparciu duchowemu wielu osób stres minął, jak tylko zobaczylismy ekipę. Było to jakby spotkanie rodzinne bez nerwów i pośpiechu. Atmosfera czysta i bardzo sympatyczna!