spadł nam z nieba łomiankowego ks. Wiesiu
Posted On wtorek, 7 kwietnia 2009 at o 08:56 by fasolikW niedzielę spotkaliśmy się z ks. Wiesiem. Po długim czasie posuchy w końcu spadł nam z nieba łomiankowego. Takich księży to ze świecą szukać, inteligentny, dyskretny, skromny i w dodatku charyzmatyk-egzorcysta. Pomodlił się za naszą rodzinę i dodał nam nadziei. Szkoda, że tak rzadko przyjeżdża do Chojnic :(:(:(
Oliwier na Mszy Św. zrobił chyba z 20km bigając jak oszalały po kaplicy. Puszczał oczko do zgromadzonych i przez cały czas ględził po swojemu-no cóż, na razie jest na prawach dziecka, więc nikt się nie dziwił takiemu zachowaniu. Ogólnie jednak jego głupawki przybrały na sile, sprawia czasem wrażenie totalnie niedostosowanego zachowaniem do sytuacji. Ćwiczymy i stosujemy sie do zaleceń neurologa, psychiatry i sztabu FAStrygantek z Sierczynka. Pewnie, gdybyśmy nie ćwiczyli byłoby znacznie gorzej i to jest dla mnie pocieszenie i motywacja! Nic na to nie poradzę-muszę się tylko nauczyć cierpliwości i akceptacji tego dziecka, takim jakim jest. A to arcytrudne zadanie, zwłaszcza, że jestem cholerykiem.