Po południu wyjechalismy jeszcze na grilla do znajomych. Dzieci szalały na podwórku. Pogoda była wspaniała-jakby zamówiona specjalnie dla nas. Niedawno Gospodarzom grilla urodziła się córeczka. Nie mogłam sie oprzeć pokusie i musiałam sobie pochodzić z małą na rękach. Choć ma dopiero2 mce to bystrymi oczkami pilnie lustrowała towarzystwo :)
PS.
Napisała do mnie p. Wioleta jako anonimowy nadawca wiadomosci. Nie mogę odpisać, gdyz nie znam Pani maila. W poczcie, abym mogła odpisac należy wpisac swój e-mail.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wpisz swoje uwagi, chętnie poczytam konstruktywne opinie nt. tego, co piszę :)
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.