Mamusia później pochodziła sobie po galerii, zrobiła drobne zakupy, więc humor miała ok.
Potem jechaliśmy do ZOO w Gdańsku Oliwie. Zwierzęta robiły na dzieciach wrażenie, ale największą frajdą z ZOO był park linowy, który dostarczył moim chłopakom najwięcej ekstremalnych przeżyć. Mieści się on na terenie Oliwskiego ZOO i ma różne poziomy trudności.
Zresztą uwieczniłam na zdjęciach cały wypad.
![]() |
| ZOO-park linowy Gdańsk 28.05.2011 |

Byłem kiedyś w takim kinie 5D, tutaj w Anglii. Faktycznie, świetne wrażenia. Fajnie, że wycieczka tak wam się udała. Pozdrawiam serdecznie! :)
OdpowiedzUsuń